środa, 23 grudnia 2015

Trzeci sektor, jarmark poselski, Kukiz i Lis



Pomiędzy informacjami o KOD'ie i ustawie o Trybunale, co jakiś czas przewija się mniejsza i znów polsko-polska wojenka dotycząca największych fundacji działających na terenie Rzeczpospolitej. Bardzo niepokoi mnie ten temat. Jak można przedstawiać durne zestawienia jakichkolwiek fundacji? Jak można porównywać ile która zarobiła. Nawet jeśli fundacja przekaże 10zł na pomoc komuś, to jest to tak samo ważne jak 50 milionów Owsiaka. Czy pomoc także w Polsce musi być przeliczana na pieniądze?! Każdy szczytny cel jest tak samo ważny, czy chodzi tutaj o pomoc dzieciakom z chorym sercem, starszym ludziom, niepełnosprawnym czy kolonii biedronek portugalskich... A wracając do Owsiaka. Co z tego, że Woodstock organizowany jest z pieniędzy jego fundacji? Przecież to tylko festiwal muzyczny. Większość pieniędzy oddawane jest na szczytne cele, a ja jestem tego żywym przykładem! Tak właśnie żywym, gdyż moje życie jakiś czas temu zostało uratowane na jednym z oddziałów szpitalnych ufundowanych przez Jurka Owsiaka! Serdecznie mu za to dziękuję i moim zdaniem może nawet 50 Woodstocków organizować jeśli zapragnie. Nie zmniejszam jednak ważności działa innych organizacji trzeciego sektora. Po co dzielić się pomiędzy dokonania i ilość zebranych złotówek? O wiele lepiej byłoby połączyć siły, bez ideologii i podtekstów w imię wyższego dobra- pomocy tym którzy sami nie potrafią sobie poradzić!

Wczorajsze głosowanie dotyczące nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym to żenujący jarmark. Posłowie przekrzykiwali się ripostami. Całość tego cyrku skończyła się pisowskimi okrzykami "demokracja", a ustawa została przegłosowana. Postawa zarówno władzy jaki i opozycji karygodna. Skandowane hasła "precz z komuną", nienawistne pytania pozostawione bez odpowiedzi. A szczytem wszystkiego jest zachowanie posłów .Nowoczesnej. Od samego początku partia ta nie złożyła ani jednego projektu ustaw. To przecież ich praca! Za to w jednym są najlepsi. Ponad 120 wniosków i przerwy w obradach. To skandaliczny rekord. Wstyd posłowie i za komisję ustawodawczą, która działała jak w państwach totalitarnych i za wszystkie czytania i głosowania nad poprawkami. Polska polityka jeszcze nigdy nie stała na tak niskim poziomie!

A na fali ostatnich wydarzeń pojawił nam się kolejny krzykacz. Tomasz Lis. Doszły mnie słuchy, że dziennikarz planuje stworzenie swojej własnej partii. Analizując jego karierę polityczną i wypowiedzi wnioskuję, że będzie to kolejny lewicowy twór. Sam Lis już promuje swoją osobę na wojnie z PiSem. W Polsce bardzo łatwo wybić się na fali krytyki (sam przecież robię to ciągle) i myślę, że publicysta to już dosyć znana marka i może mieć siłę przebicia. Jego poglądy pociągną za sobą falę wyznawców pamiętających go ze szklanego ekranu. Jest to duże zagrożenie dla Polski, gdyż podejrzewam, że w przyszłości partia Lisa może stanowić mocnego koalicjanta dla PO/.Nowoczesnej, historia zatoczy koło i znowu będzie kryzys, odkręcanie tego co pisowskie i lewica u władzy. Niestety ale w przypadku powstania partii Lisa, ja będę stał po drugiej stronie barykady!


Paweł Kukiz ostatnio głośno mówi o sponsorowaniu KOD'u i .Nowoczesnej przez Soroza, żydowskiego milionera z ciemną przeszłością. To dosyć śmiała teoria, ale gdyby to była prawda, wyjaśniałoby skąd KOD'owcy mają pieniądze na te wszystkie swoje akcje i protesty. Wyjaśniałoby też, skąd na tych wszystkich akcjach są wiecznie Ci sami ludzie, z taką pełnią energii do walki o wszystko co ich liderzy partyjni wykrzyczą na mównicach. Byłoby to też odpowiedzią skąd Petru wziął pieniądze na powstanie .Nowoczesnej, na ciągłe emisje telewizyjne i wyskakiwanie z każdej lodówki... Bycie w KOD'ie może być opłacalne. Czysto hipotetycznie zobrazuję to na przykładzie lidera KOD'u. Mateusz Kijowski od samego początku jest pierwszym garniturem KOD. Niedawno jeden komercyjny portal podał informacje na temat jego zaległości alimentacyjnych: "Okazuje się, że po rozstaniu z pierwszą małżonką Kijowski nie płacił alimentów na swoje dzieci. Sprawa szybko trafiła do komornika sądowego w Pruszkowie. Obecnie dług urósł do kwoty 83,3 tys. zł. Do tego dochodzą jeszcze odsetki i opłaty egzekucyjne. W sumie Kijowski ma już do spłaty grubo ponad 100 tys. zł. Jak ustaliliśmy, w listopadzie lider KOD wpłacił 1000 zł, w grudniu 1210 zł."
Korzystnym jest dla Kijowskiego reprezentowanie obrońców demokracji. Być może w zamian za to, że pociągnie ludzi do wojny z PiSem, jego alimenty zostaną spłacone?



A tutaj jeszcze humorystycznie. Polityka może być dobrym biznesem i na swoich poglądach można zarobić

Panie Korwin, ale żeby aż tak? 

Zachęcam wszystkich do komentowania, lajkowania funpage, dyskusji a także współpracy, gdyż zespół LOP otwarty jest na propozycje z zewnątrz.

6 komentarzy:

  1. Pozostaje mi cieszyć się, że od tematu polityki trzymam się z daleka... dla mnie to jeden wielki kabaret i nawet drink Korwina na tym tle wypada nieźle;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A szkoda, bo polityka od kuchni wcale nie jest taka zła. Przyciąga jednak tak wielu nieodpowiednich, liczących tylko na profit...

      Usuń
  2. Drink z Korwinem - jakoś nie pasuje do polityka, raczej do kabareciarza... Ale z kabaretów wolę Kabaret Moralnego Niepokoju i Roberta Górskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korwin to po prostu showman. Ale przyznać trzeba, że na biznesie to on się zna.

      Usuń
  3. Właściwie zastanawiam się, co poseł Kukiz poza hejtem w sieci robi... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie poseł Kukiz to koło awaryjne, jakby PiS stracił większość

      Usuń

Obserwatorzy

O mnie

Moje zdjęcie
Młody, energiczny student z własnym i często kontrowersyjnym zdaniem. Idealista, ale też człowiek wrażliwy, z jednej strony kochający zwierzęta z drugiej pasjonujący się technologią i rozwojem świata.