A gdzie flaga?

No i wybuchła awanturka. Beata Szydło zdecydowała się usunąć flagi Unii Europejskiej z Kancelarii Premiera. Euro fani zaczęli wykrzykiwać na głos swoje protesty. To przecież takie ważne, aby kawałek materiału symbolizujący organizację, ściągającą nam na głowę masę pretendentów na terrorystów uciekających przed wojny był eksponowany gdzie się da. Lewackie media zagraniczne, także zdecydowały się na negatywne opinie. Ciekawe czy w redakcjach mowi się z takimi emocjami o gwałtach i morderstwach w imię fikcyjnego, piątego filaru koranu-jihadu? Dlaczego wszyscy zaprzątają sobie głowy durnymi flagami?! Kolejny raz nasza uwaga medialnie odwracana jest od jakiegoś przedsięwzięcia mającego załatać dziurę budżetową nowymi podatkami i podwyżkami?! Inaczej sprawa ma się z podtrzymaniem postanowienia o przyjęciu uchodźców do Polski. Tutaj krótko, gdyż nie ma nad czym dywagować. Jestem wielkim przeciwnikiem przyjmowania nawet jednego uchodźcy. Faktem jest jednak, że Polska zgodziła się na to. Rząd powiem kierować się zasadą Pacta sund servanda- umów należy dotrzymywać. Ewentualnie możemy pokusić się o renegocjacje, co do liczby przyjętych. Czym mniej "przyjezdnych", tym lepiej dla wszystkich polskich obywateli. Musimy byc jednak świadomi szkodliwości jaka wiąże sie z zachowaniami imigrantów. Europo obudź się.