poniedziałek, 30 listopada 2015

Duda w Chinach

Bardzo cieszy mnie wizyta Prezydenta RP w Chińskiej Republice Ludowej. Wielką miłością do czerwonych nie pałam, jednak ideologia w takich przypadkach powinna być odsuwana na bok. Co prawda uśmiech na twarzy wywołało u mnie "zagranie" Dudy z marką Red Is Bad. Nie wierzę tutaj w przypadkowy ubiór. Głowa państwa pokazała swój stosunek do komunizmu i brawa za to. Przekonania jednak nie mają tutaj znaczenia, gdyż musimy zauważyć korzyści jakie może dać nam otwarcie gospodarczych powiązań w Chinami. Kraj Środka za kilka lat zdominuje wszystkie statystyki gospodarcze, militarne i ekonomiczne. Ma to związek z ogromnymi inwestycjami także w Europie. Polska to świetne miejsce na rozwój owych inwestycji. To wiąże się ze znacznym wzrostem gospodarczym i zwiększeniem ilości miejsc pracy. Pobocznie chciałbym zauważyć, że przy takich inwestycjach pojawia się problem większych możliwości firm zagranicznych niż polskich jednak ten temat chciałbym rozwinąć kiedy indziej. Dobra decyzja o wyjeździe i rozmowach! Teraz polskie władze powinny iść za ciosem i negocjować konkretne umowy z ChRL. Potraktujmy te posunięcie jak biznes, a w biznesie i dyplomacji nie ma miejsca na przyjaźnie. Chodzi o czysty zysk, więc zapomnijmy o ideologii.
 
Drugi temat na dziś. Rosja dokonuje bombardowań w Syrii. Mało się o tym mówi/pisze. Dobrze, że walka z terroryzmem wreszcie się rozpoczęła. Jednakże medialna cisza spowodowana jest tym, że kampania ta prowadzona jest przez znanego nam wszystkim, "jakże okropnego złodzieja Krymu"- Władimira Putina... Gdyby interwencję podejmowało USA i wybawcy z Białego Domu, informacje o tym znajdowałbym nawet we własnej lodówce. Tym razem jednak to Syberyjski Niedźwiedź sprząta tę hołotę. Gdyby ktoś uważał moje słowa o biednych uchodźcach za zbyt ostre, chciałbym zacytować słowa jednego z brytyjskich dziennikarzy o ISIS:
 
"Codziennie dochodzi do publicznych dekapitacji, ludzie są chłostani i kamienowani, obcina się im ręce. Trafiają do więzień, z których niemal nieustannie dochodzą odgłosy tortur. Wielu nigdy nie wychodzi na wolność. Muzyka jest zakazana, a mieszkańcy są zmuszani do modlitwy. Homoseksualistów zrzuca się z dachów. W ogniu walki mordowane są nawet niemowlęta, a w tym samym czasie bojownicy ISIS śmieją się, żartują i nakłaniają do zniewalania dziewcząt, które kupują, gwałcą i zabijają.
Z każdym dniem walka z terrorystami staje się coraz trudniejsza. Im dłużej będziemy im pozwalać na umacnianie dotychczasowych pozycji, tym więcej damy im czasu na przekonanie ludzi, że nie ma alternatywy dla ISIS."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

O mnie

Moje zdjęcie
Młody, energiczny student z własnym i często kontrowersyjnym zdaniem. Idealista, ale też człowiek wrażliwy, z jednej strony kochający zwierzęta z drugiej pasjonujący się technologią i rozwojem świata.