środa, 27 maja 2015

Do koalicji nawet z diabłem

 

   Historia pokazała już nie raz, że Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL), decydowało się na skoki od lewa do prawa na polskiej scenie politycznej. Każde wybory przynoszą nową szansę, na "ustawienie się"  członków tej partii. Mam wrażenie, że ich celem nigdy nie jest zwycięstwo wyborcze, lecz delikatne przekroczenie progu 5%, które po prostu da im dostęp do koryta. Co więcej PSL jest dla mnie bardzo groźną partią, gdyż w zasadzie jej działania pozwalają na wyciszenie matactw, których się dopuszczają. Nie raz w mediach słyszeliśmy (choć często takie sytuację są tylko wzmianką) o przekrętach w stylu obsadzania członków rodziny na wysokich stanowiskach przez posłów PSL w dużych polskich firmach. Zazwyczaj jednak takie zdarzenia wyciszane były przez reporterów, którzy skupiali się na aferach w stylu- zdejmowania krzyży w sejmie itd. PSL działa pod peleryną niewidką. Od Platformy Obywatelskiej partia ta różni się tym, że te wszystkie akcje są świetnie zatuszowane i nie ujawnia się wpadek na miarę "Amber Gold" czy "Sowy i Przyjaciół". Takich działań boję się bardziej. PSL jest po prostu niebezpieczny dla Polski i polskiej gospodarki. Ostatnie miesiące pokazują kolejny wyłom w koalicji. Już wystawienie Adama Jarubasa, jako kandydata na prezydenta, było swojego rodzaju odejściem od Platformy. PSL nie poparł Bronisława Komorowskiego, co było nożem w plecy dla PO. Kto wie, może gdyby Jarubas nie został wystawiony, te kilka procent, które zyskał pomogłoby Komorowskiemu w pierwszej turze. Po zwycięstwie Andrzeja Dudy pojawiło się wiele różnych głosów, prorokujących nadchodzący upadek rządów PO, a co za tym idzie rozpadu koalicji rządzącej. Dominację powoli zdobywają dwa ruchy- systemowy PiS, oraz antysytemowa partia Kukiza. Nie uwzględniam partii Balcerowicza, gdyż w tym momencie nic na jej temat nie wiadomo. PSL widzi co sie dzieję i rozpoczyna swoją antykampanię dla Platformy Obywatelskiej. Głowa PSL szykuje kolejny znany nam już skok. Ta partia, która wygra wybory może być celem koalicyjnym dla Ludowców. Jedynym warunkiem, aby do tego doszło jest osiągnięcie progu procentowego. Dlatego idąc na wybory, bądźmy świadomi tego, że jesteśmy w stanie wyeliminować Ludowców. Ich elektorat nie jest tak wielki jak kiedyś. Polska doświadczyła rozwoju, nie jest juz krajem rolniczym, to naturalny postęp ewolucyjny a na pierwszy plan wychodzą usługi i to na tym powinniśmy się skupić. O rolnictwo świetnie zadbają inne partie. Nie potrzebujemy już betonowego kangura z koniczynką na piersi, który doskoczy do każdego, kto jest na fali. Nie pozwólmy się już okradać i miejmy świadomość tego ile szkód po cichu wyrządzili nam Ludowcy, bo do koalicji mogliby iść nawet z samym diabłem.


Odchodząc od tematu, blog cały czas jest w budowie i mogą zachodzić na nim co jakiś czas pewne zmiany. Zapraszam także do komentowania, czy wysyłania e-maili. Jestem także otwarty na wsparcie i współpracę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

O mnie

Moje zdjęcie
Młody, energiczny student z własnym i często kontrowersyjnym zdaniem. Idealista, ale też człowiek wrażliwy, z jednej strony kochający zwierzęta z drugiej pasjonujący się technologią i rozwojem świata.